Absurd Wolności

Nagością mą jesteś, snem i porankiem,
A jeśli miłością, uklęknę z podarkiem,
Lecz nim czyn będzie, chwalebny bodajże
O wolność zawalczę, wolność nakażę,
Lecz czy to wolność, skoro nakaz będzie?
Więc chyba odmówię miłości od ciebie
Bo choć nie ma wolności za murem,
Nakaz wolności byłby absurdem

Komentarze